Historia śląskiego Kopciuszka

Historia śląskiego Kopciuszka

Historia śląskiego Kopciuszka
autorem artykułu jest Nina Modzelewska

Wszyscy uwielbiamy słuchać opowieści, które kończą się happy endem. Kiedy słyszymy o szczęściu czy powodzeniu innych, sami zaczynamy wierzyć, że i nas w końcu spotka coś dobrego. Bajeczne opowieści, których bohaterowie, dzięki nieprzewidywalnym i niesamowitym okolicznościom, nagle całkowicie zmieniają swoje życie fascynują nas wszystkich.

Chcemy wierzyć, że i nam przydarzy się jakaś cudowna i fantastyczna historia... Życie Joanny Gryzik von Schaffgotsch przypomina właśnie taką bajkowa opowieść.


Joanna Gryzik urodziła się w Porębie na Śląsku dokładnie 29 kwietnia 1842 roku. Wiadomo na pewno, że pochodziła z biednej śląskiej rodziny i w wieku trzech lat została osierocona przez ojca. Źródła, odnoszące się do biografii Joasi, nie są zgodne jeśli chodzi o postaci jej rodziców. Jej ojciec Jan był albo komornikiem albo pracownikiem huty cynku, należącej do śląskiego przedsiębiorcy - Karola Goduli.

Z kolei jej matka Antonia była służącą w domu Goduli, a kiedy po śmierci męża zaniedbała opiekę nad swoimi dziećmi, czteroletnią wówczas Joanną zajęła się Emilia Lukas, która również pracowała w domu śląskiego przedsiębiorcy.
Joasia zamieszkaÅ‚a wiÄ™c w domu Karola Goduli, czÅ‚owieka niezwykle bogatego a zarazem samotnego. Ten Å›lÄ…ski przedsiÄ™biorca, którego podejrzewano o konszachty z diabÅ‚em, zostaÅ‚ okaleczony kiedy pracowaÅ‚ w lasach Ballestrema i nie mógÅ‚ mieć swoich dzieci. Joanna potrafiÅ‚a sobie zaskarbić sympatiÄ™ „króla cynku”. Jak gÅ‚osi legenda pewnego wieczora dziewczynka narwaÅ‚a w ogrodzie kwiatów i zaniosÅ‚a je Goduli. Karol, zaskoczony sympatiÄ… którÄ… okazaÅ‚a mu ta maÅ‚a dziewczynka, postanowiÅ‚ siÄ™ niÄ… zaopiekować. MaÅ‚a wychowywaÅ‚a siÄ™ wiÄ™c w domu ,,króla cynku”, który zatrudniÅ‚ dla niej nawet prywatnego nauczyciela.


Kiedy dziewczynka miała sześć lat Karol Godula poważnie zachorował i wkrótce zmarł. Jednakże na dzień przed śmiercią udało mu się sporządzić przed komisją sądową testament, w którym to uczynił sześcioletnią, ubogą dziewczynkę główną spadkobierczynią swych dóbr. Joasia odziedziczyła w sumie cztery kopalnie galmanu i połowę udziału w kolejnej, sześć kopalni węgla, cztery majątki ziemskie: Szombierki-Orzegów, Bobrek, Bujaków oraz Chudów-Paniówki, a więc łącznie prawie 70 tys. mórg pola i prawie 3,5 tys. mórg lasu.


Ostatnia wola Karola Goduli oburzyła przede wszystkim jego siostrzeńców, którzy liczyli na majątek wuja. Mała Joanna pokrzyżowała im plany, więc próbowali obalić ostatnią wolę wuja. Ponieważ w testamencie widniał również zapis, że w wypadku bezpotomnej śmierci Joanny Gryzik, cały majątek odziedziczyć miałyby dzieci sióstr Goduli, posunęli się nawet do zorganizowania zamachu na jej życie. W takich okolicznościach opiekunowie dziewczynki zdecydowali się umieścić ją w klasztorze Urszulanek we Wrocławiu.


Po opuszczeniu wrocławskiego klasztoru Joanna zamieszkała w domu wieloletniego prawnika i doradcy Karola Goduli - Maksymiliana Schefflera. 6 października 1858 roku król pruski Fryderyk Wilhelm IV Hohenzollern nadał jej szlachectwo, zmieniając jej nazwisko na Gryzik von Schomberg-Godula. W herbie Joanny znalazły się Barwy Górnego Śląska, a więc błękit i złoto oraz górniczy młotek i pyrlik, aby upamiętnić pochodzenie fortuny Joanny.


W domu Maksymiliana Schefflera szesnastoletnia wówczas dziewczyna poznała hrabiego Hansa Ulricha Schaffgotscha z Cieplic. 15 listopada 1858 roku Joanna została żoną dwudziestosiedmioletniego hrabiego. Ślub młodej pary odbył się 15 listopada 1858 roku w kościele Najświętszej Maryi Panny w Bytomiu. Różniło ich prawie wszystko: on był raczej niemajętny (rodową fortunę odziedziczył stryj) ze wspaniałym nazwiskiem i koligacjami z europejskimi dynastiami, a ona to córka prostej służącej, ale za to bajecznie bogata, z dopiero co zdobytym tytułem szlacheckim. Dla Joanny małżeństwo oznaczało zakończenie kłopotów ze spadkiem do Goduli, a dla hrabiego stanowiło szansę na dobrobyt materialny. Choć sam mariaż został zaplanowany, to podobno okazał się niezwykle udany. W szczęściu i wzajemnej miłości przeżyli ze sobą kilkadziesiąt lat. Może dlatego, iż posag Joanny do śmierci pozostał jej własnością.


PaÅ„stwo mÅ‚odzi po Å›lubie zamieszkali we WrocÅ‚awiu, a później w nabytym i przebudowanym paÅ‚acu w Kopicach koÅ‚o Grodkowa. Od czasu do czasu przebywali również we WrocÅ‚awiu i w paÅ‚acu w Szombierkach. Mieli czwórkÄ™ dzieci. PaÅ‚ac w Kopicach olÅ›niÅ‚ wiele rodów europejskich. Zwany byÅ‚ „paÅ‚acem na wodzie”. PosiadaÅ‚ liczne wieże, rzeźby, otoczony byÅ‚ romantycznÄ… fosÄ… i olbrzymim parkiem oraz dziesiÄ™cioma stawami, z których najwiÄ™kszy i najpiÄ™kniejszy poÅ‚ożony byÅ‚ bezpoÅ›rednio przed paÅ‚acem, a na nim wyspa. W parku znajdowaÅ‚y siÄ™ liczne budowle romantyczne, m.in. Å›wiÄ…tynia dumania i sztucznie usypane ruiny Å›redniowiecznego zamku. PaÅ‚ac miaÅ‚ też jednÄ… z najwiÄ™kszych w Europie oranżerii, w której rosÅ‚y m.in. dwudziestometrowe australijskie eukaliptusy. PaÅ‚acowe sale zawieraÅ‚y zbiory rzeźb i obrazów, trofea myÅ›liwskie, kolekcjÄ™ rzadkich książek i zbroi.


WÅ‚aÅ›ciciele bajkowych wrÄ™cz Kopic zasÅ‚ynÄ™li z doskonale prowadzonej dziaÅ‚alnoÅ›ci gospodarczej. Hrabia Hans Ulrich nauczyÅ‚ siÄ™ jÄ™zyka polskiego, a oboje małżonkowie byli zwolennikami partii katolickiej, z rezerwÄ… odnoszÄ…c siÄ™ do nacjonalistycznych dziaÅ‚aÅ„ w rodzaju "Kulturkampfu". Przyczynili siÄ™ do budowy koÅ›ciołów w Goduli, Szombierkach, Orzegowie i Bobrku, Å‚ożąc wielkie sumy na ich wzniesienie. Dziedziczka fortuny Karola Goduli okazaÅ‚a siÄ™ jednÄ… z najwiÄ™kszych polskich filantropek. WybudowaÅ‚a wiele sierociÅ„ców, ochronek dla biednych dzieci, czy szkół, byÅ‚a także mecenasem sztuki. Gustaw Morcinek poÅ›wiÄ™ciÅ‚ jej powieść „PokÅ‚ad Joanny”, przedstawiajÄ…c piÄ™kny zapis legendy o Å›lÄ…skim Kopciuszku.


Joanna, mimo swego niskiego pochodzenia błyszczała na salonach. Została damą licznych orderów, a jej dzieci - syn i trzy córki, zawarły korzystne małżeństwa z przedstawicielami najwspanialszych rodów Europy. Jej majątek składał się z licznych kopalń galmanu, węgla kamiennego oraz hut cynku, którymi osobiście zarządzała, umiejętnie pomnażając rodzinny majątek. Własnością Schaffgotschów były m.in. kopalnie "Hohenzollern" ("Szombierki"), "Gräfin Johanna" ("Bobrek") i "Paulus" ("Paweł" w Chebziu). W 1905 roku rodzinne przedsiębiorstwo przekształcono w spółkę akcyjną "Gräflich Schaffgotsche Werke".


Joanna Gryzik Schaffgotsch zmarła w czerwca 1910 roku, w wieku 68 lat, w ukochanych Kopicach i tam też została pochowana. W swym testamencie zapisała spore sumy na rzecz służby pałacowej, sióstr szarytek we Wrocławiu oraz zakładów dla głuchoniemych we Wrocławiu i Raciborzu. Niestety ta bajkowa wręcz opowieść o życiu Joanny Schaffgotsch von Schomberg-Godulla kończy się prawdziwym horrorem ... po roku 1945 splądrowano sarkofagi rodziny Schaffgotsch. Z opowieści mieszkańców wynika, że wandale nie tylko że powyciągali z pałacowej kaplicy zmumifikowane zwłoki Joanny i Urlicha Schaffgotschów, ale nawet, co brzmi już naprawdę makabrycznie, dla głupiego dowcipu ustawili je przed lokalną knajpą ... przy rowerach. Później przez długi czas miały poniewierać się po parku i pływać w pałacowej fosie. Dopiero po jakimś czasie pochowano je w zwykłym grobie nieopodal rodzinnego grobowca.


--
Serwis Partnerski ONNYKS
www.onnyks.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zobacz takze:
Myśli. Dlaczego właśnie tak?
Turystyczne ubezpieczenie narciarskie - dla amatorów bi
Zwalczanie alergii przez odpowiednie odżywianie się
System odpornościowy człowieka
Counter-Strike rodzaje rozgrywek